Jeszcze trwają wakacje! :D Myślę, że także się cieszycie.
Słoneczne, ciepłe dni niestety odchodzą zagłębiając się w półroczny sen. Coraz częściej deszcz wygrywa
swoje melodie, obijając się o okno. Nie ma jednak powodu do płaczu, czy też melancholijnego nastroju! Gdy pogoda płata nam figle, jest to najlepszy czas na myszkowanie w ciepłym domu. Można zawinąc się w przytulny koc i pooglądac nasze ulubione filmy, bajki, seriale, popijając aromatyczne kakałko.
Mżemy pograc w gry planszowe, które zajmą nas na długie godziny. Ja najbardziej lubię w deszczową pogodę upiec szarlotkę lub inne ciasto z jabłkami i cynamonem. Potem zajadam się nim patrząc w zachwycie na pięknie opadające deszczowe strugi.
Uwielbiam też wtedy słuchac nastrojowej muzyki (zwykle jest to jazz) patrząc na zapalone perfumowane świeczki w ażurowych lampionach.
Achhhhhhhh...czas przed jesienią jest taki cudowny!
Ostatnie dni nad morzem :3
A tutaj macie mój najnowszy wiersz :)
,,Pycha’’
Kiedyś
miałam plany,
jak
każdy jegomośc,
oparte
na rządach
niedyspozycji.
Wymyśliłam
w praniu
kult
własnego cienia.
Ukochał
przewrotnośc,
a
mnie w zgliszcza przybrał..
Zawiesiłam
pętlę
na
swoim bezdechu,
niszczącą
mą skórę,
w
nieprzytomnej duszy.
Kiedyś
miałam plany,
hodowały
skrzętnie
zabójcę
w kapuście,
obłudną
tak pychę.
Maria
Sokołowska
23.08.2014
r.
A właśnie zapomniałam napisac o jeszcze jednej rzeczy ;D
Wczoraj przyjechała do mnie dziesięcioletnia kuzynka (wciąż tutaj jest i patrzy, co piszę haha ;p). Kocham ją ogromnie, jest moim małym skarbem (tak, jak inne kuzynki <3). Biegałyśmy razem, dekorowałyśmy pokój, śpiewałyśmy i tak dalej. Było naprawdę świetnie. Zrobiłyśmy nawet tartę owocową...ale coś nie wyszło i upiekłyśmy zakalec, a pianka na wierzchu zrobiła się płaska (miała byc puszysta i delikatna dla podniebienia :p). Nie wyglądało to smakowicie lecz ku naszemu zdziwieniu smakowało pysznie.
Przerobiłam mojej kuzynce buty. Wystarczyło doszyc kawałek koronki i wymienic sznurówki, by zyskały całkiem nowe oblicze..
Od kochanej kuzynki dostałam w prezencie bransoletkę, którą zrobiła z małych gumeczek. Wiele razy widziałam, jak swymi drobnymi rączkami zaplata te gumki w śliczną ozdobę. Zawsze jestem pod wrażeniem, gdyż to nie jest wcale łatwe.
Dziękuję Ci <3
A to mój drugi najnowszy wiersz. Jeżeli Was również denerwuje ciągłe używanie słów ,,pozytywnie'' i ,,energia'', to myślę, że się Wam spodoba :)
,,Pozytywna
energia?’’
Pozytywnie
nakręcają Cię
ludzie
– na widelec.
Pozytywny
masz przekaz -
w
rozmowie u bliźnich.
Pozytywne
emocje -
się
dają we znaki,
gdy
w zatrzęsieniu szczęścia
trzęsiesz
swą podłogą.
Pozytywna
energia -
udziela
się widowni,
gdy
dziergasz na strunach
kocią
muzykę.
O
pozytywny klimat -
bijesz
się na głosy
szyderczym
szczepieniem
podskórnego
wilka.
I
nie ma już słów ludzkich
w
przyrodzeniu, dobra, piękna,
tylko
jedna, cudowna
,,pozytywna
energia’’.
Maria
Sokołowska 17 lat
22.08.2014
r.
Miłego tygodnia kochani!
Do zobaczenia :)
Przepiękne wiersze! Jestem pełna podziwu co do Twoich umiejętności, mam nadzieję, że kiedyś ukaże się Twój tomik poezji! Pozdrawiam! ; *
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie :)
UsuńRównież mam nadzieję, na wydanie tomiku.
Pozdrawiam i życzę dobrej nocy :3
Grrr, po co ten przecinek po: "nadzieję"? :/
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńFajnie, że dałaś nowe wiersze! Bardzo lubię je czytać. Co do "pozytywnej energii" to mam podobne odczucia, podobnie jak jeszcze do słowa "innowacyjność". (w moim mieście jest nawet ulica innowacyjna-fe!)
OdpowiedzUsuńNo a po za tym cieszę się, że się nie martwisz końcem wakacji. Jeszcze babie lato przed nami i oczywiście słynna złota jesień. Wielu łask Bożych dla Martynki, dla Ciebie i Twojej całej rodziny.
O właśnie, jeszcze złota jesień Polska! Dziękuję za przypomnienie :)
OdpowiedzUsuńBłogosławieństwa Bożego dla Ciebie i całej Twojej rodziny życzę <3
Myślałem, że wiersz ,,Pycha’’ jest na cześć ciasta, które upiekłaś.
OdpowiedzUsuńNie, jest on na temat pychy ludzkiej ;)
Usuń"Co raz częściej deszcz wygrywa obijając się o okno swoje melodie."
OdpowiedzUsuńUważasz, że to co napisałaś jest zgodne z ortografią?
O dziękuję, nie zauważyłam tego.
UsuńJuż poprawiam :)
Bardzo podobają mi się Twoje wiersze!
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga z wierszami: czytam-miedzy-wierszami.blogspot.com
Dziękuję za zaproszenie i komplement :3
Usuń@Marisso jako starszy w bojach bloger dam Ci radę - WIĘCEJ LIFESTYLE, mniej konserwatyzmu. Co do ideologii konserwatywnej - zawsze ją możesz zmodyfikować, przewartościować w swoim umyśle a nawet zmienić. A może lepiej - może iść przez życie nie kierując się ŻADNĄ ideologią tylko wszystko weryfikować, poddawać w wątpliwość, sprawdzać tu i teraz? Samemu, samodzielnie, opierając się na rozumie, sercu i wolności? Może nie ma ani ideologii jednoznacznie kłamliwej ani jednoznacznie prawdziwej, tylko każda zawiera w sobie cząstkę prawdy, i do tego masę półprawd i kłamstw? Czy próbowałaś spojrzeć na świat w ten sposób - że nie jest on prostą linią, po której bezpiecznie przeprowadzi Cię jakaś ideologia, ale wielowymiarowym hologramem?
OdpowiedzUsuńWIĘCEJ LIFESTYLE - może Ci się to opłacić pod każdym względem w przyszłości, jesteś znana, masz pewien wpływ na Universum, nie zmarnuj tego ;)
Pozdrawiam, Jarek Kefir
Panno Marisso -
OdpowiedzUsuńna pewno masz oddanych Czytelników; życzę użyj tego faktu
- mądrze. Mów też czasem do tych, którym jest ciężko ..
P o w o d z e n i a Skarbie Polski,
dzięki - E
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńŁadne, przemyślane wiersze :). Zapraszam na konserwatywno-liberalnego bloga www.obiektywnaprawda.blog.onet.pl
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Maciej Zygadlewicz